Pranie krok po kroku? - sprawdź jak sobie poradzić!
2018/08/28
Wykonywanie prania to żmudna praca i w zasadzie niekończące się zadanie. Potwierdzi to każdy, a szczególnie rodzice, posiadający małe dzieci. Jak to jest, że pralka chodzi w domu non stop, a kosz wciąż jest pełny? Niestety, na tą odpowiedź naukowcy nie znaleźli jeszcze odpowiedzi. My z kolei, postaramy się pomóc w zorganizowaniu Waszego prania, by szło lekko i przyjemnie, a to wszystko dzięki naszym rewelacyjnym, łazienkowym gadżetom! Zaczynamy od kroku pierwszego – przygotowanie ubrań do prania. Dajemy radę!
Kosz na pranie – krok 1
Gdzieś tą całą stertę ciuchów trzeba przechowywać. Przekładanie ubrań z łóżka na krzesło i z krzesła na łóżko ma w końcu jakieś granice! Możemy wybrać kosz łazienkowy w najprostszych, dwóch rozmiarach: duży lub mały. Mały to dobra opcja dla osób chcących szybko opróżnić zalegający stos ciuszków. Duży polecamy odważnym – zmierzenie się z 30 litrami prania to ekstremalne wyzwanie!
Jakie kosze na pranie możemy polecić?
Wszystko zależy od tego, czego oczekujemy od kosza. Czy ma być zwyczajnym, niewyróżniającym się elementem łazienki, który po prostu spełnia swoją jakże niewdzięczną funkcję, czy jednak powinien także ładnie się prezentować. Spośród klasycznych koszy na pranie, z pewnością należy wymienić te marki Curver – producenta znanego i cenionego przede wszystkim za praktyczne akcesoria do wyposażenia domowego wnętrza. Kosze Curver są wykonane z tworzywa sztucznego. Jest to i zaleta i wada. Taki kosz na pewno jest lekki, poręczny i nawet z kilogramami ubrań, nie będzie go ciężko przenieść. Można mieć wątpliwości w stosunku do samego materiału, ponieważ niestety po jakimś czasie, mogą pojawić się pęknięcia lub inne, widoczne ślady użytkowania. Na korzyść koszy, szalę przechyla cena. Kosze Curver, jak i pozostałe kosze wykonane z tworzywa, nie są drogie. Nawet jeśli będziemy zmuszeni do wymiany kosza na nowy, nie wydamy na niego kroci. Dodatkowym ich atutem jest także szeroka paleta barw oraz duży wybór pojemności, dzięki czemu każdy jest w stanie znaleźć wersję odpowiednią do swojej łazienki.
Dla bardziej wymagających osób, oczekujących wieloletniej trwałości jak i wykonania z najwyższej jakości materiałów, polecamy kosze ze stali nierdzewnej. Prezentują się one niezwykle elegancko, a przy tym doskonale spełniają swoją rolę. Na szczególną uwagę zasługują tu kosze na pranie marki Brabantia, która w swej ofercie ma całą gamę koszy o różnych barwach i litrażu. Ich cechą charakterystyczną jest otwór Quick- drop, dzięki któremu z łatwością włożymy ubrania. Jest on jednak na tyle nieduży i dyskretny, że cała zawartość kosza nie jest widoczna od zewnętrznej strony. Kosze Brabantia posiadają również niewielkie otwory umożliwiające świetną cyrkulację powietrza oraz bawełniany worek zapinany na rzep, który możemy bez problemu wyprać. Z kolei nowoczesny, minimalistyczny design to cecha charakterystyczna koszy na pranie marki Zack. Wykonane zostały ze stali nierdzewnej o matowym wykończeniu, która odpowiada za ich fenomenalną jakość i zachwycający wygląd. Z takich koszy, pranie z pewnością będzie szybciej ubywać!
Misy i pojemniki na pranie – krok 2
Kiedy pranie o wysokości szczytu Mount Everest zawędruje już w końcu do pralki, możemy przyszykować sobie misę, tudzież pojemnik łazienkowy na czyste pranie. Wśród tego rodzaju akcesoriów, prym wiodą organizery marki Koziol. Są to o różnej pojemności misy, do których porozdzielamy pachnące pranie. Do małych pojemników włożymy bieliznę, natomiast do większych pozostałe części garderoby oraz obrusy czy firanki. Tak praktyczne przybory łazienkowe pozwolą nam na zachowanie ładu i skrócą potem czas rozwieszania ubrań – miskę można bez problemu zabrać ze sobą na balkon czy też do ogrodu (w zależności od tego, gdzie wieszamy pranie). Pojemniki marki Koziol wykonane są z trwałego tworzywa, które zapewnia im lekkość i poręczność. Sprawdzą się naprawdę w każdej łazience! Koniecznie zobaczcie serię Bottichelli oraz Pottichelli, a na pewno nie będziecie żałować.
29.90 zł
26.90 zł
Suszarki na pranie – krok 3
Zapakowane w pojemniki łazienkowe pranie możemy w końcu rozwiesić. Tutaj z pewnością należy się zaopatrzyć w dobrze trzymającą suszarkę, której linki nagle się nie urwą i nie przysporzą nam kolejnej, nadprogramowej dawki prania. Jeśli pranie rozwieszamy w łazience lub mamy specjalnie wygospodarowane pomieszczenie, to wykorzystać możemy suszarkę składaną, mocowaną do ściany. Suszarka marki Brabantia da nam aż 22 metry powierzchni do suszenia prania (mamy do dyspozycji 5 sznureczków)! Jedynym założeniem jest odległość między przeciwległymi ścianami, która powinna wynosić 4,4 metra. Oprócz fantastycznej długości suszarka zapewnia dobrze naciągnięte linki, dzięki zastosowaniu automatycznego systemu blokującego. Po wysuszeniu prania, wystarczy wysunąć obudowę z zamontowanych haczyków, a sznurki łatwo zostaną „wciągnięte” do wnętrza suszarki. Dla posiadaczy ogrodów mamy także ciekawą propozycję standardowych suszarek na tzw. rurce. Wyglądają niczym parasolka, a są w stanie pomieścić naprawdę sporą ilość ubrań! Ich montaż jest bardzo prosty: wystarczy wbić rurkę wgłąb trawnika i rozłożyć jej ramiona. Stalowe mocowanie gruntu sprawia, że jest ona dobrze osadzona i z pewnością nie odfrunie. Ramiona suszarki są ruchome, nie będziemy więc musieli biegać dookoła by zdjąć suche pranie. Suszarka tego typu wykonana jest z trwałego i odpornego na warunki atmosferyczne metalu, dlatego możemy ją bez obaw pozostawić na zewnątrz nawet, jeśli pogoda nie sprzyja. Polecamy gorąco suszarkę Lift O Matic o regulowanej wysokości (129 do 187cm) i łącznej powierzchni wieszania równej 50 metrów! Jeśli nie będziemy jej używać, wystarczy okryć ją dołączonym pokrowcem. Wysuszone pranie możemy z powrotem zapakować do pojemników łazienkowych, gdzie będzie czekać w spokoju na kolejne, niezwykle interesujące zajęcie domowe: PRASOWANIE! Ale o tym już w kolejnym wpisie!